okolice Pszczyny
Dystans całkowity: | 1670.90 km (w terenie 522.00 km; 31.24%) |
Czas w ruchu: | 85:33 |
Średnia prędkość: | 18.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Suma podjazdów: | 833 m |
Suma kalorii: | 2105 kcal |
Liczba aktywności: | 55 |
Średnio na aktywność: | 30.38 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
Rower wodny
d a n e w y j a z d u
18.96 km
0.00 km teren
00:58 h
Pr.śr.:19.61 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Rower wodny
Ehh... a miało być tak pięknie, w sensie jakieś 50km, a nawet 20 nie było...
Wybrałam się na Paprocany, już nawet w Tychach byłam ustawiona. Ale dojeżdżając do Studzienic, doszłam do wniosku, że jednak burzy nie ucieknę, więc skręciłam w lewo na Piasek, żeby wrócić do domu. Iiii... nie zdążyłam przejechać przez "jedynkę" a zebrał się silny wiatr (wiało mi w bok tak, że aż kołysało mi rowerem), a zaraz do niego dołączył deszcz, nie dojechałam do centrum Piasku a byłam cała mokra, czułam jak mi woda chlupocze w butach. Nie widziałam gdzie jadę ;) Jak już trochę zelżało, to z naprzeciwka nadjechało dwóch rowerzystów, uśmiechnęliśmy się do siebie, podnieśliśmy kciuk do góry, że pogoda jest super ;) i pojechaliśmy dalej w swoje strony. Miss mokrego podkoszulka :]
Wiedzieliście, że z gradu może być przyjemny masaż? :P
Po powrocie do domu i przebraniu się, potraktowałam delikatnie z szlaucha rower, żeby zmyć piach, a i tak jutro czeka mnie smarowanie wszystkiego, bo po tej jeździe, to łańcuch jest czyściutki, jak przed pierwszym smarowaniem ;]
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
Pływanie na rowerze ;)
d a n e w y j a z d u
24.41 km
4.00 km teren
01:09 h
Pr.śr.:21.23 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Pływanie na rowerze ;)
Pogoda, jak każdy widzi, błękitne niebo, słoneczko, a zaraz potem ciemne chmury i deszcz. Nu ale zdecydowałam się.
profil (najniżej 248m npm. a najwyżej 295m npm.)
Widoczek z najwyższego pkt na trasie ;)
Po 16km się rozlało... i 8km wracałam szybko do domu (chlapało na mnie z góry, od dołu po twarzy i plecach z kół, i spod kół samochodów, bo miałam do wyboru drogę powiatową albo błoto). Wszyyystko miałam mokre, wszyściutko ^^' po 3minutach mi było już wszystko jedno ;)
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
Dookoła Pszczyny.
d a n e w y j a z d u
31.08 km
5.00 km teren
01:34 h
Pr.śr.:19.84 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Dookoła Pszczyny.
Pszczyna-Łąka-Poręba-Stara Wieś-Jankowice-Ćwiklice-Rudołtowice-Goczałkowice-Pszczyna
nie ma to jak błocko na twarzy i zapach gnojówki o zmierzchu
a na ostatnie 5km mi wlało ;)
Kategoria 25-50km, okolice Pszczyny
do rowerowego, mam rogi,
d a n e w y j a z d u
35.39 km
18.00 km teren
02:07 h
Pr.śr.:16.72 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
do rowerowego, mam rogi, nowe pedały, rękawiczki i olej :P
potem test nowych zabawek, w sumie błądzenie po okolicznych wsiach, więc mapki nie będzie :P
21. weszłam do domu (wyszłam o 7 - niech żyje praca) i idę spać :]
Kategoria 25-50km, okolice Pszczyny, z Ewe
Wycieczka do Szuszcza :D
d a n e w y j a z d u
47.49 km
15.00 km teren
02:48 h
Pr.śr.:16.96 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Wycieczka do Szuszcza :D
Pszczyna - Piasek - Czarków - Suszec - Kryry - Brzeźce - Łąka - Pszczyna
Start jak zwykle z domu(*). Następnie szybciutko po Ewe(1), bo z średnią 25km/h. Później już troszkę wolniej.
Na Piasek, Czarków i do lasu :) (głównie drogą pożarową "Pod Napięciem" i "Maryjkową")
Pierwsza krótka przerwa na fotki (2) i rogatka polująca na jakieś chascze (fotografia makro wciąga :P)
A to w ogóle jest moja bestia :D
Ciekawy jest punkt ostatni(3)Btw tu mnie złapał kleszcz, ale Ewe go znalazła i unicestwiła :D
Kapliczka w środku lasu(4)
i Ewe w lesie :P
Już na terenie Suszca, miejsce ku czci pamięci ofiar hitlerowców (egzekucji więźniów z obozu w Oświęcimiu)(5)
Potem przez Kryry, kawałek Mizerowa i do Brzeźc. Kościół w Brzeźcach.
Zalew Łącki na Pszczynce(7)
I znowu Ewe :P
Na za kończenie trochę fauny - boćki w gnieździe.
Kategoria z Ewe, okolice Pszczyny, 25-50km
Pętla Pszczyna-Kobiór Pszczyna.
d a n e w y j a z d u
33.67 km
5.00 km teren
01:57 h
Pr.śr.:17.27 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Pętla Pszczyna-Kobiór Pszczyna.
Wycieczka z Ewe, więc tradycyjnie spotkanie w parku na Eis-Keller (1). I na północ. Zawsze omijałyśmy Piasek szerokim łukiem, ale zaczęło się to robić nudne. Z Piasku, na Czarków, i potem do lasu w prawo, czerwonym szlakiem rowerowym już prosto do Kobióra (nie opodal po lewej znajduje się była jednostka wojskowa (2)). W Kobiórze pod torami, a dalej już niebieskim szlakiem. W Jankowicach odbiłyśmy na wschód, tak aby dojechać do DK1 na skrzyżowaniu z Bieruńską, żeby do Ewe było bliżej (3). Stracone kalorie nadrobione łososiem z grilla (chociaż to raczej dietetyczne było) i kawałkiem pleśniaka z czerwoną porzeczką. Mniam. Na koniec dobry uczynek - zawiozłyśmy kanapki Przemkowi od Ewe do pracy (4), a w zamian dostałyśmy batoniki na jutrzejszą poranną wyprawę :D
Kategoria okolice Pszczyny, 25-50km, z Ewe
Pszczyna-Łąka-Poręba-Brzeźce-Czarne Doły-Wisła Wielka-Łąka-Pszczyna
d a n e w y j a z d u
34.30 km
10.00 km teren
01:46 h
Pr.śr.:19.42 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Pszczyna-Łąka-Poręba-Brzeźce-Czarne Doły-Wisła Wielka-Łąka-Pszczyna
boćka widziałam, jestem uczulona na oset i lubię jeździć po błocie :P
Kategoria okolice Pszczyny, 25-50km
Pszczyna-Czarków-Rudołtowice-Łąka-Pszczyna
d a n e w y j a z d u
26.15 km
15.00 km teren
01:36 h
Pr.śr.:16.34 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Pszczyna-Czarków-Rudołtowice-Łąka-Pszczyna
się po bezdrożach poszlajałyśmy, w sensie w poprzek przez łąkę i przez wyrośnięte pokrzywy, cała pogryziona przez mucho-komary jestem i poparzona przez pokrzywy, ale lubię tak. i błoto i piasek czasem
cudne widoki, muszę zacząć aparat wozić
:)
Kategoria z Ewe, okolice Pszczyny, 25-50km
Po wsiach z Ewe
Goczki,
d a n e w y j a z d u
16.33 km
5.00 km teren
00:52 h
Pr.śr.:18.84 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Po wsiach z Ewe
Goczki, Łąka, na koniec lody u Przemka ;)
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny, z Ewe
W końcu dobrnęłam do połowy
d a n e w y j a z d u
59.78 km
20.00 km teren
03:15 h
Pr.śr.:18.39 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
W końcu dobrnęłam do połowy tysiąca, zarównow tym sezonie jak i z moją bestią :)
Pszczyna-Landek-Drogomyśl-Ochaby-Drogomyśl-Zabłocie-Strumień-Pszczyna
Bo koników mi się zachciało
a i przez takie chaszcze jechałam (podrapana trochu jestem bo mi się w maliny wjechało)
Kategoria okolice Pszczyny, 50-75km