W końcu dobrnęłam do połowy
d a n e w y j a z d u
59.78 km
20.00 km teren
03:15 h
Pr.śr.:18.39 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Sobota, 21 czerwca 2008 | dodano: 21.06.2008
W końcu dobrnęłam do połowy tysiąca, zarównow tym sezonie jak i z moją bestią :)
Pszczyna-Landek-Drogomyśl-Ochaby-Drogomyśl-Zabłocie-Strumień-Pszczyna
Bo koników mi się zachciało
a i przez takie chaszcze jechałam (podrapana trochu jestem bo mi się w maliny wjechało)
Kategoria okolice Pszczyny, 50-75km