rogatka prowadzi tutaj blog rowerowy

rogatka i bestia

Wpisy archiwalne w kategorii

okolice Pszczyny

Dystans całkowity:1670.90 km (w terenie 522.00 km; 31.24%)
Czas w ruchu:85:33
Średnia prędkość:18.60 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:833 m
Suma kalorii:2105 kcal
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:30.38 km i 1h 36m
Więcej statystyk

jazda, potem dzien 2

d a n e w y j a z d u 19.91 km 5.00 km teren 00:55 h Pr.śr.:21.72 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Środa, 10 września 2008 | dodano: 10.09.2008

jazda, potem dzien 2 "6" weidera


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Podjazd

d a n e w y j a z d u 39.79 km 5.00 km teren 01:49 h Pr.śr.:21.90 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Wtorek, 9 września 2008 | dodano: 09.09.2008

Podjazd

Dziś terenu niewiele, bo skupiłam się na wysokościach ;)

wierząc map.myride.com min. wys: 247m max: 329, z czego najwięcej to 40m na 1km :D potem kawałek grzbietem i w dół max. prędkość 58.3km/h (większość zjazdu pow. 50) opłacało się pomęczyć ;)

Ogólnie ustawiłam sobie plan treningowy, na zasadzie 2 dni jeżdżenia po 30-40km, dzień przerwy, 2 dni jeżdżenia, dzień przerwy, plus do tego od dziś zaczynam szóstkę Weidera, więc codziennie brzuszki.

Tyle że pojutrze mój Sebaś na dwa tygodnie przyjeżdża, więc ciekawe jak mi się uda trzymać mojego planu :D

trasa:


profil:


jeziorko w lesie :P


Kategoria 25-50km, okolice Pszczyny

Kobielice

d a n e w y j a z d u 35.01 km 9.00 km teren 01:50 h Pr.śr.:19.10 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Niedziela, 7 września 2008 | dodano: 07.09.2008

Kobielice

Lubię momenty, kiedy sama siebie pytam "Where the fuck am I?" no ale koniec końców się znalazłam, i nawet zrobiłam zamierzone 30-pare kilomtetrów.
jedyne nieprzyjemne to przedzieranie się przez 1km przez chaszcze prowadząc rower i tnące komary :/


Kategoria 25-50km, okolice Pszczyny

Międzyrzecze

d a n e w y j a z d u 37.94 km 7.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:22.76 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Sobota, 6 września 2008 | dodano: 06.09.2008

Międzyrzecze
Dziś zajarzyłam że na pólnocy-wschód jest Międzyrzecze, natomiast na południu jest Międzyrzecze Górne i Międzyrzecze Dolne ;)

Sama jeżdżę, bo Ewe chora, na dworze za ciepło, picia nie starcza, a to co mam się szybko grzeje. Termiczny bidon by się przydał :P



Kategoria 25-50km, okolice Pszczyny

dziś krótko i szybko,

d a n e w y j a z d u 13.00 km 0.00 km teren 00:37 h Pr.śr.:21.08 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Czwartek, 4 września 2008 | dodano: 04.09.2008

dziś krótko i szybko, bo rano do Gliwic, potem projekt, kosmetyczka, do dziadków i kota ;) więc dopiero po 18 mogłam wsiąść na bestie


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Come back

d a n e w y j a z d u 23.91 km 15.00 km teren 01:20 h Pr.śr.:17.93 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Środa, 3 września 2008 | dodano: 03.09.2008

Come back
No to rogaś wrócił po 6tygodniach. Ale tak to niestety bywa, jak jedną miłość od drugiej dzieli 1500km, to czasem trzeba zrezygnować z jednej na rzecz drugiej...

Nie zbyt daleko, niezbyt męcząco, bo nie mam ochoty na zakwasy ;)



Niektóre drogi zostały zaorane, a niektóre zarosły


I'm lovin' it


I widziałam stado żurawi.


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Tour the city

d a n e w y j a z d u 12.00 km 2.00 km teren 00:35 h Pr.śr.:20.57 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Poniedziałek, 21 lipca 2008 | dodano: 23.07.2008

Tour the city
wycieczka do rowerowego a regulację przerzutek i wymianę klocków hamulcowych, na razie tylko na tył, ale hamują jak żyleta ;)

potem krótka przejażdżka po okolicy z Ewe, i to by było na tyle... do września

w uk chyba zacznę biegać, coby nogi się od wysiłku nie odzwyczaiły :/


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny, z Ewe

taki mały trening, w sumie

d a n e w y j a z d u 23.91 km 12.00 km teren 01:11 h Pr.śr.:20.21 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Piątek, 18 lipca 2008 | dodano: 19.07.2008

taki mały trening, w sumie to crashtest okularków :)




Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Tychy - podejście drugie - udane

d a n e w y j a z d u 61.47 km 30.00 km teren 03:15 h Pr.śr.:18.91 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Wtorek, 15 lipca 2008 | dodano: 15.07.2008

Tychy - podejście drugie - udane
Wybrałam się do Tychów, tą samą trasę, co planowałam w niedzielę, ale burza mi to uniemożliwiła.

Oczywiście mój nieoceniony zmysł orientacji, jak zwykle mnie zawiódł (stąd ta mała pętla(taaa ino jakieś 10km nadłożyłam :P). Z tego miejsca przesyłam podziękowania dla pana leśnika, który mnie pokierował na Tychy.



skutki niedzielnej burzy


cmentarz ambon leśnych (?)



Wczoraj myłam rower, a dziś:



W drodze powrotnej zahaczyłam o mój rowerowy, mam zapasową dętkę (taką na wszelki wypadek :P), i co najważniejsze osłonkę na tylni widelec. Okularków takich jak chce nie mają, a kask, jak sobie nie przywiozę z UK (160zł a 100zł, to różnica :P) to mi sprowadzą :)

oczywiście podjechałam pod sklep i "ale bruuuudny!" "taaa, a popatrz na mnie" nu i się nie czepiali, bo czystsza od mojej bestii nie byłam (włącznie z barwami wojennymi na twarzy)

po powrocie czyszczenie roweru i siebie :]


Kategoria 50-75km, okolice Pszczyny

Rower błotny

d a n e w y j a z d u 29.59 km 6.00 km teren 01:35 h Pr.śr.:18.69 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Poniedziałek, 14 lipca 2008 | dodano: 14.07.2008

Rower błotny

normalnie dziś bym nie ruszyła się w ogóle z łóżka (być kobietą, być kobietą... taaaa...) nu ale skoro w sobotę się wycieczka do Cieszyna szykuje, to trza trochę formę utrwalić

z racji na wczorajsze burze i nocne deszcze postanowiłam pojeździć po asfalcie, ale ściżki odbijające w las, tak uroczo wyglądały, że nie mogłam sobie odmówić, i tak wczoraj/dzisiaj myty rower wymaga znowu kontaktu ze szmatką :]

byłam w rowerowym po osłonkę na widelec, ale musi mi przywieźć z drugiego sklepu.

jutro może też sobie kupie okularki, a kask przywiozę z uk, biały w kwiatki koloru malinowego :D



Kategoria okolice Pszczyny, 25-50km