rogatka prowadzi tutaj blog rowerowy

rogatka i bestia

Tychy - podejście drugie - udane

d a n e w y j a z d u 61.47 km 30.00 km teren 03:15 h Pr.śr.:18.91 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Wtorek, 15 lipca 2008 | dodano: 15.07.2008

Tychy - podejście drugie - udane
Wybrałam się do Tychów, tą samą trasę, co planowałam w niedzielę, ale burza mi to uniemożliwiła.

Oczywiście mój nieoceniony zmysł orientacji, jak zwykle mnie zawiódł (stąd ta mała pętla(taaa ino jakieś 10km nadłożyłam :P). Z tego miejsca przesyłam podziękowania dla pana leśnika, który mnie pokierował na Tychy.



skutki niedzielnej burzy


cmentarz ambon leśnych (?)



Wczoraj myłam rower, a dziś:



W drodze powrotnej zahaczyłam o mój rowerowy, mam zapasową dętkę (taką na wszelki wypadek :P), i co najważniejsze osłonkę na tylni widelec. Okularków takich jak chce nie mają, a kask, jak sobie nie przywiozę z UK (160zł a 100zł, to różnica :P) to mi sprowadzą :)

oczywiście podjechałam pod sklep i "ale bruuuudny!" "taaa, a popatrz na mnie" nu i się nie czepiali, bo czystsza od mojej bestii nie byłam (włącznie z barwami wojennymi na twarzy)

po powrocie czyszczenie roweru i siebie :]


Kategoria 50-75km, okolice Pszczyny


komentarze
vanhelsing
| 22:03 wtorek, 15 lipca 2008 | linkuj bo meridy są najlepsze ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieral
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]