do 25km
Dystans całkowity: | 659.33 km (w terenie 160.60 km; 24.36%) |
Czas w ruchu: | 35:02 |
Średnia prędkość: | 18.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 39.10 km/h |
Suma podjazdów: | 460 m |
Suma kalorii: | 788 kcal |
Liczba aktywności: | 39 |
Średnio na aktywność: | 16.91 km i 0h 55m |
Więcej statystyk |
do Teściowej po dokumenty
d a n e w y j a z d u
5.92 km
0.00 km teren
00:15 h
Pr.śr.:23.68 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
do Teściowej po dokumenty i z powrotem
ściganie się ze słońcem, bo już zachodziło :P
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
do Ewe i z powrotem,
d a n e w y j a z d u
8.55 km
0.00 km teren
00:28 h
Pr.śr.:18.32 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
do Ewe i z powrotem, bo tak tylko do lekarza szłam, jutro albo w ndz kajś dalej pojadę ;)
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
jazda, potem dzien 2
d a n e w y j a z d u
19.91 km
5.00 km teren
00:55 h
Pr.śr.:21.72 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
jazda, potem dzien 2 "6" weidera
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
dziś krótko i szybko,
d a n e w y j a z d u
13.00 km
0.00 km teren
00:37 h
Pr.śr.:21.08 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
dziś krótko i szybko, bo rano do Gliwic, potem projekt, kosmetyczka, do dziadków i kota ;) więc dopiero po 18 mogłam wsiąść na bestie
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
Come back
d a n e w y j a z d u
23.91 km
15.00 km teren
01:20 h
Pr.śr.:17.93 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Come back
No to rogaś wrócił po 6tygodniach. Ale tak to niestety bywa, jak jedną miłość od drugiej dzieli 1500km, to czasem trzeba zrezygnować z jednej na rzecz drugiej...
Nie zbyt daleko, niezbyt męcząco, bo nie mam ochoty na zakwasy ;)
Niektóre drogi zostały zaorane, a niektóre zarosły
I'm lovin' it
I widziałam stado żurawi.
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
Tour the city
d a n e w y j a z d u
12.00 km
2.00 km teren
00:35 h
Pr.śr.:20.57 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Tour the city
wycieczka do rowerowego a regulację przerzutek i wymianę klocków hamulcowych, na razie tylko na tył, ale hamują jak żyleta ;)
potem krótka przejażdżka po okolicy z Ewe, i to by było na tyle... do września
w uk chyba zacznę biegać, coby nogi się od wysiłku nie odzwyczaiły :/
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny, z Ewe
Tour the wieś
d a n e w y j a z d u
11.67 km
3.00 km teren
00:31 h
Pr.śr.:22.59 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Tour the wieś
czyli po okolicy, po wyczyszczeniu roweru po wczoraj, nasmarowaniu łańcucha, trzeba było jeszcze nasmarować wielotryb, a jak wiadomo, najlepiej się sam smaruje w jeździe ;)
rower przed myciem ;)
pogoda ładna, góry widać
odkręciłam osłone na przednim wielotrybie, efekty widać ;)
Kategoria do 25km
taki mały trening, w sumie
d a n e w y j a z d u
23.91 km
12.00 km teren
01:11 h
Pr.śr.:20.21 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
taki mały trening, w sumie to crashtest okularków :)
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
Rower wodny
d a n e w y j a z d u
18.96 km
0.00 km teren
00:58 h
Pr.śr.:19.61 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Rower wodny
Ehh... a miało być tak pięknie, w sensie jakieś 50km, a nawet 20 nie było...
Wybrałam się na Paprocany, już nawet w Tychach byłam ustawiona. Ale dojeżdżając do Studzienic, doszłam do wniosku, że jednak burzy nie ucieknę, więc skręciłam w lewo na Piasek, żeby wrócić do domu. Iiii... nie zdążyłam przejechać przez "jedynkę" a zebrał się silny wiatr (wiało mi w bok tak, że aż kołysało mi rowerem), a zaraz do niego dołączył deszcz, nie dojechałam do centrum Piasku a byłam cała mokra, czułam jak mi woda chlupocze w butach. Nie widziałam gdzie jadę ;) Jak już trochę zelżało, to z naprzeciwka nadjechało dwóch rowerzystów, uśmiechnęliśmy się do siebie, podnieśliśmy kciuk do góry, że pogoda jest super ;) i pojechaliśmy dalej w swoje strony. Miss mokrego podkoszulka :]
Wiedzieliście, że z gradu może być przyjemny masaż? :P
Po powrocie do domu i przebraniu się, potraktowałam delikatnie z szlaucha rower, żeby zmyć piach, a i tak jutro czeka mnie smarowanie wszystkiego, bo po tej jeździe, to łańcuch jest czyściutki, jak przed pierwszym smarowaniem ;]
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny
Pływanie na rowerze ;)
d a n e w y j a z d u
24.41 km
4.00 km teren
01:09 h
Pr.śr.:21.23 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Pływanie na rowerze ;)
Pogoda, jak każdy widzi, błękitne niebo, słoneczko, a zaraz potem ciemne chmury i deszcz. Nu ale zdecydowałam się.
profil (najniżej 248m npm. a najwyżej 295m npm.)
Widoczek z najwyższego pkt na trasie ;)
Po 16km się rozlało... i 8km wracałam szybko do domu (chlapało na mnie z góry, od dołu po twarzy i plecach z kół, i spod kół samochodów, bo miałam do wyboru drogę powiatową albo błoto). Wszyyystko miałam mokre, wszyściutko ^^' po 3minutach mi było już wszystko jedno ;)
Kategoria do 25km, okolice Pszczyny