rogatka prowadzi tutaj blog rowerowy

rogatka i bestia

Wpisy archiwalne w kategorii

do 25km

Dystans całkowity:659.33 km (w terenie 160.60 km; 24.36%)
Czas w ruchu:35:02
Średnia prędkość:18.26 km/h
Maksymalna prędkość:39.10 km/h
Suma podjazdów:460 m
Suma kalorii:788 kcal
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:16.91 km i 0h 55m
Więcej statystyk

do Teściowej po dokumenty

d a n e w y j a z d u 5.92 km 0.00 km teren 00:15 h Pr.śr.:23.68 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Niedziela, 28 września 2008 | dodano: 28.09.2008

do Teściowej po dokumenty i z powrotem
ściganie się ze słońcem, bo już zachodziło :P


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

do Ewe i z powrotem,

d a n e w y j a z d u 8.55 km 0.00 km teren 00:28 h Pr.śr.:18.32 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Piątek, 26 września 2008 | dodano: 26.09.2008

do Ewe i z powrotem, bo tak tylko do lekarza szłam, jutro albo w ndz kajś dalej pojadę ;)


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

jazda, potem dzien 2

d a n e w y j a z d u 19.91 km 5.00 km teren 00:55 h Pr.śr.:21.72 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Środa, 10 września 2008 | dodano: 10.09.2008

jazda, potem dzien 2 "6" weidera


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

dziś krótko i szybko,

d a n e w y j a z d u 13.00 km 0.00 km teren 00:37 h Pr.śr.:21.08 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Czwartek, 4 września 2008 | dodano: 04.09.2008

dziś krótko i szybko, bo rano do Gliwic, potem projekt, kosmetyczka, do dziadków i kota ;) więc dopiero po 18 mogłam wsiąść na bestie


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Come back

d a n e w y j a z d u 23.91 km 15.00 km teren 01:20 h Pr.śr.:17.93 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Środa, 3 września 2008 | dodano: 03.09.2008

Come back
No to rogaś wrócił po 6tygodniach. Ale tak to niestety bywa, jak jedną miłość od drugiej dzieli 1500km, to czasem trzeba zrezygnować z jednej na rzecz drugiej...

Nie zbyt daleko, niezbyt męcząco, bo nie mam ochoty na zakwasy ;)



Niektóre drogi zostały zaorane, a niektóre zarosły


I'm lovin' it


I widziałam stado żurawi.


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Tour the city

d a n e w y j a z d u 12.00 km 2.00 km teren 00:35 h Pr.śr.:20.57 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Poniedziałek, 21 lipca 2008 | dodano: 23.07.2008

Tour the city
wycieczka do rowerowego a regulację przerzutek i wymianę klocków hamulcowych, na razie tylko na tył, ale hamują jak żyleta ;)

potem krótka przejażdżka po okolicy z Ewe, i to by było na tyle... do września

w uk chyba zacznę biegać, coby nogi się od wysiłku nie odzwyczaiły :/


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny, z Ewe

Tour the wieś

d a n e w y j a z d u 11.67 km 3.00 km teren 00:31 h Pr.śr.:22.59 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Niedziela, 20 lipca 2008 | dodano: 20.07.2008

Tour the wieś
czyli po okolicy, po wyczyszczeniu roweru po wczoraj, nasmarowaniu łańcucha, trzeba było jeszcze nasmarować wielotryb, a jak wiadomo, najlepiej się sam smaruje w jeździe ;)


rower przed myciem ;)


pogoda ładna, góry widać


odkręciłam osłone na przednim wielotrybie, efekty widać ;)


Kategoria do 25km

taki mały trening, w sumie

d a n e w y j a z d u 23.91 km 12.00 km teren 01:11 h Pr.śr.:20.21 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Piątek, 18 lipca 2008 | dodano: 19.07.2008

taki mały trening, w sumie to crashtest okularków :)




Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Rower wodny

d a n e w y j a z d u 18.96 km 0.00 km teren 00:58 h Pr.śr.:19.61 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Niedziela, 13 lipca 2008 | dodano: 13.07.2008

Rower wodny

Ehh... a miało być tak pięknie, w sensie jakieś 50km, a nawet 20 nie było...



Wybrałam się na Paprocany, już nawet w Tychach byłam ustawiona. Ale dojeżdżając do Studzienic, doszłam do wniosku, że jednak burzy nie ucieknę, więc skręciłam w lewo na Piasek, żeby wrócić do domu. Iiii... nie zdążyłam przejechać przez "jedynkę" a zebrał się silny wiatr (wiało mi w bok tak, że aż kołysało mi rowerem), a zaraz do niego dołączył deszcz, nie dojechałam do centrum Piasku a byłam cała mokra, czułam jak mi woda chlupocze w butach. Nie widziałam gdzie jadę ;) Jak już trochę zelżało, to z naprzeciwka nadjechało dwóch rowerzystów, uśmiechnęliśmy się do siebie, podnieśliśmy kciuk do góry, że pogoda jest super ;) i pojechaliśmy dalej w swoje strony. Miss mokrego podkoszulka :]
Wiedzieliście, że z gradu może być przyjemny masaż? :P

Po powrocie do domu i przebraniu się, potraktowałam delikatnie z szlaucha rower, żeby zmyć piach, a i tak jutro czeka mnie smarowanie wszystkiego, bo po tej jeździe, to łańcuch jest czyściutki, jak przed pierwszym smarowaniem ;]


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny

Pływanie na rowerze ;)

d a n e w y j a z d u 24.41 km 4.00 km teren 01:09 h Pr.śr.:21.23 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: Podjazdy: m Rower:
Środa, 9 lipca 2008 | dodano: 09.07.2008

Pływanie na rowerze ;)

Pogoda, jak każdy widzi, błękitne niebo, słoneczko, a zaraz potem ciemne chmury i deszcz. Nu ale zdecydowałam się.



profil (najniżej 248m npm. a najwyżej 295m npm.)


Widoczek z najwyższego pkt na trasie ;)


Po 16km się rozlało... i 8km wracałam szybko do domu (chlapało na mnie z góry, od dołu po twarzy i plecach z kół, i spod kół samochodów, bo miałam do wyboru drogę powiatową albo błoto). Wszyyystko miałam mokre, wszyściutko ^^' po 3minutach mi było już wszystko jedno ;)


Kategoria do 25km, okolice Pszczyny